sobota, 29 września 2012

Jej wysokość figa






Kto nie lubi posiadówek ze znajomymi w domu, przy kieliszku wina, z mnóstwem różnorodnych potraw na stole. Moja mama jest mistrzem w robieniu imprezowych koreczków i dipów czosnkowych, ja postanowiłam zrobić dip na słodko. Z figą w roli głównej :)
SKŁADNIKI :
  • 2 figi
  • łyżeczka startego synamonu
  • łyżeczka zmielonego anyżu
  • jogurt naturalny
  • cukier brązowy
PRZYGOTOWANIE:

Figę przekrawamy na pół, i za pomocą łyżeczki wyjmujemy miąższ do miseczki. Następnie dodajemy  2-3 łyżki jogurtu naturalnego. Wszystko miksujemy za pomocą blendera. Dodajemy cukru do smaku.
Całość wkładamy do lodówki na około 1 godzinę.
Dip można jeść z paluszkami, chipsami, a nawet palcami :)

SMACZNEGO !

poniedziałek, 24 września 2012

Ah ta dziewanna !



Jesieni towarzyszą przeziębienia, a na przeziębienia najlepszy jest MIÓD Z DZIEWANNY ! Nie jestem fanka medycyny konwencjonalnej, dlatego też u mnie w domu leczy się ziołami i tym czym obdarzyła nas natura, a nie antybiotykami. Stąd też moja 100 % pewność w skuteczności miodku z dziewanny. I to właśnie nim zajmę się dzisiaj :)

SKŁADNIKI :
  •  Kwiaty dziewanny ( ja zbieram ile się da :) )
  • cukier
  • słoiki 


PRZYGOTOWANIE:

Zerwanych kwiatów, pod żadnym pozorem nie myjemy, gdyż zostanie wypłukana cała esencja dziewanny. Należy wysypać je na jakieś stare prześcieradło bądź ścierkę i wystawić na słońce (po to żeby wszystkie robaczki opuściły swój dom:) ) Kiedy już kwiaty zostaną całkiem same, przenosimy je do kuchni i zaczynamy zabawę :)
Do słoika wsypujemy garść kwiatów i ugniatamy, następnie sypiemy 2 łyżeczki cukru i tak na przemian.
Kiedy słoik będzie pełny, zakręcamy go i odstawiamy w nasłonecznione miejsce. Po kilku dniach dziewanna zacznie puszczać sok, a objętość w słoiku zmaleje o połowę.
Miód idealnie nadaje się do gorącej herbaty. Zdecydowanie pomaga przy przeziębieniach i stanach zapalnych gardła :)

SMACZNEGO !





niedziela, 23 września 2012

Jabłka żegnają lato


No i stało się. Dzisiaj pierwszy dzień kalendarzowej jesieni. Przez kilka miesięcy zagości ona w naszych domach i być może sercach. Pomimo różnorodności kolorów w przyrodzie, opadających liści i dudniącego o parapety deszczu, nie przepadam za tą porą roku, być może właśnie przez błoto i deszcz... Jest jednak pewien plus ! Sezon na dynie i piękne, soczyste jabłka, których dotyczy ten wpis. Pragnę bowiem podzielić się z Wami przepisem na jabłecznik, szybki i prosty, który znalazłam kiedyś w internecie (niestety nie pamiętam na jakiej stronie ;(  )



SKŁADNIKI :
  • 1/2 kg mąki,
  • 1 szklanka cukru,
  • 1 kostka margaryny,
  • 3 jajka,
  • odrobina śmietany,
  • 1/2 opakowania proszku do pieczenia,
  • 1 cukier waniliowy,
  • 2 kg jabłek.  
  • cynamon (wedle uznania ;) )
PRZYGOTOWANIE :

Sypkie składniki (mąka, cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia) mieszamy w misce, następnie dodajemy jajka, margarynę i śmietanę. Całość zagniatamy i dzielimy na pół. Dwie części wkładamy do lodówki na ok. 30 minut.
W między czasie obieramy jabłka i ścieramy na tarce ( na grubych oczkach), a także nagrzewamy piekarnik do 180 stopni.
Po upływie wyznaczonego czasu, jedną połowę ciasta wykładamy na blachę i rozprowadzamy by pokryla całą powierzchnię. Następnie układamy starte jabłka i posypujemy cynamonem. Całość przykrywamy drugą połową ciasta :)
Wkładamy do piekarnika na 45 minut, po czym delektujemy się smakiem ciepłego jabłecznika.



SMACZNEGO :)

sobota, 22 września 2012

Ostatnie kwiaty lata

Ostatni dzień lata. Jesień puka do naszych drzwi, liście opadają z drzew. Jedno jest pewne! Nadeszła, a my czas najchętniej spędzamy pod kocem, z kubkiem gorącej herbaty, najlepiej przy dobrym filmie. Zamiast popcornu proponuję kruche, maślane ciasteczka, na które przepis wykradłam z babcinej kuchni :)



SKŁADNIKI :
  • 1,75 szklanki mąki
  • 20 dag masła
  • 10 dag cukru pudru lub cukru brązowego
  • 1 jajko
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 opakowania cukru waniliowego

 PRZYGOTOWANIE :

Wszystkie sypkie składniki (mąka, cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia) mieszamy w misce, następnie dodajemy masło i całość siekamy nożem. Wbijamy jajko, całość zagniatamy, formułujemy kulę, zawijamy w sreberko   i wstawiamy na 1h do lodówki.


Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.



Po upływie godziny, wyjmujemy ciasto, dzielimy na 4 części. Blat podsypujemy mąką i wałkujemy powstałe ćwiartki na grubość około 3 - 4 mm. Do wykrawania ciastek używamy foremek o różnych kształtach :) Ciasteczka przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wkładamy do nagrzanego piekarnika na 8 do 10 minut.






SMACZNEGO :)





 

wtorek, 18 września 2012

Marchewkowo mi !

Za nami dożynki, żniwa skończone można się cieszyć plonami jakimi obdarowała nas w tym roku Matka Ziemia .
Nie tylko chleby i różne zapiekanki ale również ciasta można wyczarować chociażby z marchewki.
Dzisiaj chciałam Wam przedstawić bardzo prosty przepis na CIASTO MARCHEWKOWE. Ekspresowo się je przyrządza, a jeszcze szybciej znika z talerzy !

SKŁADNIKI :
  • 200 g margaryny
  • 2 szklanki startej drobno marchewki
  • 4 jajka
  • 1/2 szklanki cukru (ja zmieszałam zwykły z brązowym)
  • 2 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej  ( w razie braku dodać podwójną porcję proszku)
  • szczypta soli
  • bułka tarta do formy (bądź papier do pieczenia)
PRZYGOTOWANIE :

Na samym początku nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni (termoobieg bądź grzałka góra-dół). Następnie odsączamy nadmiar soku z marchwi. W rondelku stapiamy margarynę i pozostawiamy do ostudzenia. W misce ubijamy jajka z cukrem na puszysta masę (jeśli używacie blendera, ważnym jest aby ubijać w wysokiej i wąskiej misce ! ). Połowę mąki wymieszanej z proszkiem, soda i szczyptą soli delikatnie dodajemy do powstałej masy i bardzo dokładnie mieszamy. Marchewkę oraz resztę mąki dodajemy do naszej bazy i ponownie mieszamy. Na sam koniec dodajemy ostudzoną margarynę znowu mieszając całość :).
Tortownicę o średnicy 26 cm wykładamy papierem do pieczenia bądź smarujemy margaryną i obsypujemy bułka tartą. Przelewamy nasze ciasto i wstawiamy do piekarnika. Pieczenie potrwa około 45-48 minut.

SMACZNEGO :)





















sobota, 8 września 2012

Muffiny imbirowe na start

Pierwszy post jest zawsze najtrudniejszy.


W mojej kuchni rozpoczęłam sezon jesienny. Imbir króluje wszędzie, dzisiejsze muffinki też będą imbirowe.



MUFFINY IMBIROWE


  • 250 g mąki
  • 100 g cukru
  • 50 g cukru brązowego
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka startego imbiru ( dla zaostrzenia smaku i wyraźniejszej nuty można dodać 1,5 łyżki)
  • 140 ml kwaśnej śmietany
  • 125 ml oleju
  • 1 łyżka miodu
  • 2 jajka

Sposób przygotowania :

Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni.
W jednej z dwóch misek mieszamy sypkie składniki tj. mąkę, cukier, brązowy cukier, proszek do pieczenia oraz imbir i dokładnie mieszamy. Do kolejnej miski dodajemy kolejno : jajka, miód, olej i śmietanę. Po wymieszaniu łączymy mokre składniki z suchymi.
Masę przekładamy do foremek (papilotki, silikonowe, bądź forma teflonowa). Ciasta starcza na 12 muffinek.
Babeczki posypujemy 1/2 łyżeczki brązowego cukru (każdą z osobna :) ). Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 20-25 minut. Po wyznaczonym czasie robimy "test patyczka" jeśli wkłuty patyczek będzie suchy, oznacza to, że babeczki są gotowe.

SMACZNEGO :)